Mama mówi ,że nabieram kształtów i jest coraz lepiej. To dobrze. To bardzo, bardzo dobrze.
Pieczona korzenno-bananowo waniliowa owsianka nadziana gorzką czekoladą i masłem orzechowym
2 łyżki płatków owsianych
2 łyżki płatków owsianych górskich
płaska łyżka otrębów pszennych
3/4 dużego, dojrzałego banana
łycha masła orzechowego (nie żałujemy sobie :-) )
kostka (lub dwie - to zależy jakiej wielkości są wasze kostki) gorzkiej czekolady
mleko sojowe waniliowe
przyprawa do ciasteczek korzennych - tyle ile chcemy u mnie około 1/2 łyżeczki :)
Wieczorem płatki i otręby zalewamy mlekiem (tak aby je zakryć) dodajemy przyprawy i wstawiamy do lodówki. Rano dodajemy banana i blendujemy wszystko na papkę (ale tak żeby zostało trochę kawałeczków banana). Kostkę czekolady łamiemy na kawałeczki (wielkość kawałków zależy od was - ja polecam żeby były średniej wielkości) dodajemy je do naszej masy i mieszamy łyżką.
Do kokilki wykładamy połowę masy ,później masło orzechowe i resztę masy. Wierzch możemy oprószyć kakao.
Piekłam około 25 min. w termoobiegu.
Kochana, to cudownie! Jestem z Ciebie mega dumna i nadal trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam pieczone owsianki, a zwłaszcza te z duuużą ilością masła orzechowego :D
Powoli do celu, w końcu się uda, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńA pieczona owsianka - tak, tak tak!
Cieszę się razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńCudowna <3
Cudowne wieści :) Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jest coraz lepiej. Tak trzymać! :)
OdpowiedzUsuńOwsianka pierwsza klasa <3 dawno nie jadłam pieczonej...
Super, że potrafisz dostrzeć, że to jest dla Ciebie dobre,
OdpowiedzUsuńowsianka, cudo! :)
Zapraszam do mnie :)
Nie mogę się doczekać, aż wypróbuję wypieki bananowe :)
OdpowiedzUsuńKochana,aż miło to czytać :)
Bardzo fajnie, że są pozytywne zmiane i ze są zauważone <3 ! Sniadanie wyszło Ci znakomicie <3 !
OdpowiedzUsuńoooh ! jak to cudownie wygląda! *ślinię się do monitora...*
OdpowiedzUsuńtrzymaj tak dalej! :)
OdpowiedzUsuńchyba w końcu się dam namówić na pieczona owsiankę :D
Mogłaby napisać wiele, ale zwykłe ,,gratuluję'' chyba wystarczy. Bądź silna i się nie poddawaj, trzymam za Ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńpieczona owsianka to najlepsze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńgo girl!
mi też mama mówi takie słowa, wieć wiem ile one sprawiają radości :))
OdpowiedzUsuńpieczone owsianki są baardzo pyszne :)
jacie.... ale to musiało smakować....
OdpowiedzUsuńTak trzymaj, gratuluję!
OdpowiedzUsuńOwsianką zdecydowanie trafiłaś w moje smaki :d